Spotkanie z nieznajomymi na Szelągu

Owo wydarzenie o którym tutaj wspomnę miało miejsce w zeszły czwartek. Dla wszystkich tych którzy mieliby się później czepiać, sprostuję, iż był to już właściwie piątek. Idąc spacerkiem o 3 nad ranem (a może to była czwarta? – w każdym razie było już widno), byłem świadkiem niecodziennego zjawiska. Wcześniej jednak spotkałem na mieście dobrego ziomala. … Czytaj dalej Spotkanie z nieznajomymi na Szelągu