Hugo Chavez Frias – wyluzowany gość

Portret Hugo Chaveza

Hugo Chavez Frias

Na temat Prezydenta Wenezuli Hugo Chaveza wiemy naprawdę niewiele. Dla większości jest to tyran i dykator. Jak to jest, że został wybierany 7-krotnie w wyborach prezydenckich i referendch odwoławczych, w demokratycznych wyborach przy frekwencji przekraczającej 70%. Na czym polega jego dykatura, czy Wenezuelczycy są z tego powodu nieszczęśliwi (oczywiście poza tymi, którzy należą do opozycji)?
Dzisiaj miałem sposobność zobaczyć Chaveza na kanale Telesur. Oczywiście nieprawdą jest, że Chavez występuje na okrągło w telewizji. 90% telewizyjnego rynku medialnego jest pod kontrolą stacji prywatnych i owszem Chavez pojawia się często, ale na kanale rządowym, gdzie oprócz wiadomości mowa jest o misjach socjalnych, problemach, planach na przyszłość, itp.

Rozmowy Chaveza

Otóż dzisiaj na antenie, do Chaveza zadzwonił Evo Moralesa (Prezydent Boliwi) i początek rozmowy wyglądał tak: (Chavez pyta)
– O której dzisiaj wstałeś?
– O 6:30.
– Grałeś dzisiaj w futbol? (Moralez uwielbia grać w piłkę nożną)
– Dzisiaj jeszcze nie.
– Gdzie jest twoja dziewczyna?
– Moją dziewczyną jest Boliwia.
Uwielibam prostotę i spontaniczność jaka bije od prezydenta Wenezuelii. Na przykład rozmawia z ludźmi ze wsi. Ludzie opowiadają o swoich projektach, problemach. Troszeczkę zestresowani i stremowani (no bo przecież to nie tylko udział w telewizji o krajowym zasięgu, ale i rozmowa z prezydentem) biorą mikrofon i zaczynają. Chavez przerywa:
– Proszę zaczekać. Jak masz na imię? Jak się dzisiaj czujesz? Czy masz dzieci? Ile masz dzieci?
Innym razem kiedy spotyka się z całą wioską pyta:
– Ile kobiet w ciąży mieszka we wsi?
Nikt nie zna odpowiedzi. Po kilkunastu sekundach podano liczbę pięciu kobiet. Chavez mówi, że kobiety w ciąży muszą otrzymać minimum trzy posiłki na dzień w tym jeden ciepły. Kolejne pytanie ilu staruszków liczy wieś? 24-ech! Ilu żyje samotnie? 9-ciu. Trzeba zorganizować czas dla tych ludzi, żeby mogli się spotkać, porozmawiać, pograć w domino, itp. Padają pomysły. Jeżeli zostaną postanowione, to są wykonywane prawie w 90%. Prezydent ma dość dobrą pamięć i często weryfikuje realizację projektów.
Hugo Chavez zaczyna swój słynny niedzielny program „Halo Presidente„. Pierwsze na co zwraca uwagę to to, że przydałaby się kawa. Innym razem kiedy mówi o sytuacji na świecie – patrz Irak, Chavez zwraca się z pytaniem retorycznym.
– Rozmawiamy tutaj o Iraku, ale czy wiecie gdzie na mapie świata leży Irak? Przydałaby się mapa. Gdzie jest mapa ?
I już po chwili pojawia się mapa i Chavez wyjaśnia wszystko po kolei. Wiadomo, że w Polsce każdy powyżej 15 roku życia wie gdzie leży Irak (no chyba, że się mylę). Jednak nie można tego oczekiwać od społeczeństwa, w którym zaledwie kilka lat temu zniesiono w całości analfabetyzm (źródło: Unesco).

Większość swoich dziennych spotkań (ponad 50%) Chaveza wypełnia na rozmowach z Wenezuelczykami no bo w końcu jest ich prezydentem. Sprawuje urząd prezydencki, kierując się przede wszyskim interesami ogółu populacji Wenezueli. Ale tego nie dostrzegamy. Widzimy za to mnóstwo innych rzeczy, które pokazują nam media – większość z nich nie ma tutaj swojego reportera i w prosty sposób kopiuje wiadomości dla własnego użytku.

To w końcu jaki jest Chavez?
Dobry czy Zły?

Ostatecznie jest to postać kontrowersyjna. W tym temacie każdy ma swoje zdanie. Społeczeństwo Wenezueli jest podzielone. Po której stronie stoi racja?

Jedno jest pewne. Chavez robi to, z czym do tej pory nie spotkałem się u żadnego polityka. Chavez nie powie nikomu „spieprzaj dziadu”. Chavez w towarzystwie chłopów, robotników czuje się znakomicie. W końcu ma poparcie prawie całej biednej społeczności Wenezueli. Czy jest się Chaveza zwolennikiem, czy przeciwnikiem nie można się nudzić jego gadaniem.

Więcej na temat Wenezueli na stronie Wenezolano.