Zmysłowe życie roślin – Daniel Chamovitz
Przedstawiam jedną z najciekawszych książek popularno – naukowych jaką ostatnimi czasy udało mi się przeczytać. Pewnego razu moja sąsiadka, miłośniczka roślinek (pozdrawiam), stwierdziła, że ma coś dla mnie; książkę którą muszę przeczytać. A że świat roślin wszelakich jest mi bardzo bliski, nie zastanawiałem się nawet 5 sekund. Uwaga, bo w dalszej części tekstu pojawią się spojlery. Jednak ich obecność jest po to tylko, żeby zachęcić Cię do lektury.
Pytanie zasadnicze brzmi:
Czy rośliny mają zmysły?
Jak myślisz? Nie wiem jak Ty, ale przed lekturą sądziłem, że na pewno mają zmysł dotyku, reagują na światło, na to co się do nich mówi (czy nawet jaką się im puszcza muzykę). Otóż z tej książki dowiedziałem się, że rośliny mają prawie wszystkie takie same zmysły jak człowiek. Zaczynając od najważniejszego zmysłu: „wzroku”.