Woda – źródłem życia

woda

Już w podstawówce uczymy się jak zbudowane jest nasze ciało, nasze komórki. Zawartość wody w beztłuszczowej masie ciała u osób dorosłych jest stała i wynosi 75%. Z powyższego wynika, że woda jest głównym warunkiem zachowania zdrowia. Niestety większość ludzi choruje dlatego, że ciału brakuje dostatecznej ilości płynu.
Organizm zużywa wodę m.in. do oczyszczania organizmu. W skutek parowania, wszystko co niepotrzebne i zepsute wydzielane jest w postaci potu na zewnątrz. Gdybyśmy pozwolili materiałom zużytym i zbytecznym pozostać w organizmie (wystarczyłoby nie uzupełniać płynów), to zamieniłyby się one w truciznę i chorobę. Wydzielanie „śmieci” następuje również poprzez płuca i nerki – no ale i w tym przypadku potrzebna jest woda, ażeby organy mogły sprawnie pełnić swoją funkcję.
Oprócz tego woda reguluje temperaturę ciała, wpływa na dystrybucję ciałek krwi i pierwiastków pożywnych do wszystkich części ciała. Woda w dostatecznej ilości niezbędna jest do prawidłowego krążenia krwi – jej brak może spowodować anemie, dla wydalania zepsutych cząstek ustroju i normalnego przyswajania pokarmu przez ustrój (wpływa mi.in. na proces tworzenia śliny, soków żołądkowych, żółci, itp).

(więcej…)

Przechlapane z taką powodzią

rysunek powodzi

Powódź widziana oczyma dziecka

Ostatnie dni to bardzo smutne wydarzenia jakie mają miejsce w kraju, a mianowicie największa z dotychczasowych powodzi. Słuchając radio jeden ze słuchaczy dzwoni z pretensjami. Z czego jest niezadowolony?

Mieszka w Sandomierzu

W mieście, w którym powódź wyrządziła ogromne szkody, tysiące ludzi ewakuowano, itp. Postanowił pomóc ofiarom kataklizmu i przygotował koce, ubrania, wodę, itp. Nie chciał oddawać tego do instytucji charytatywnych bo zależało mu na tym, ażeby jego pomoc była przekazana potrzebującym natychmiastowo.
Była godzina 16:11. Postanowił zadzwonić do Centrum Zarządzania Kryzysowego. Telefon odebrała troszeczkę przestraszona pani. Potencjalny darczyńca pyta o możliwości przekazania produktów, a na to pani odpowiada coś w stylu:
– Panie wszyscy już poszli do domu. Ja sprzątaczką tutaj jestem!

PS. Pani miała rację. Wszyscy poszli do domu, bo instytucja otwarta jest w godzinach: 7:30 – 15:30.
Sztab kryzysowy powinien następnym razem skorzystać z pomocy chociażby matryc – jeżeli wierzy w Bibilię oczywiście (daty się nie zgadzają, ale powódź i Warszawa występują).

„Żyję w kraju, w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ch…”

biurokracja - służba zdrowia

W polskich realiach byłaby to piękniejsza mozaika

Cytat ten pochodzący z piosenki ostatnio wałkowanej przez rozgłośnie radiowe, jak dla mnie idealnie wkomponowuje się w polskie realia. Postanowiłem, że po raz ostatni (przynajmniej w tym miesiącu 🙂 będę rozpisywał się na temat biurokracji i zamiast narzekać skupię się na pozytywnych rzeczach.
Żyję w kraju gdzie czas petentów jest nagminnie marnowany, nerwy naciągane do granic wytrzymałości, a portfel skutecznie uszczuplany. Ostatnimi czasy miałem przeboje ze staraniami o akt urodzin, poprawki i uzupełnienia do aktu małżeństwa, becikowe. Zaznaczam, że jest tutaj mowa o sytuacji, w której partner jest cudzoziemcem z pełnoprawnym pobytem w Polsce (sytuacje z tym związane opisywałem w poście: W Polsce przesrane być cudzoziemcem). Chciałbym opowiedzieć Wam pewną groteskę, która tym razem związana jest ze służbą zdrowia, a raczej można byłoby rzec służbą chorą, czyli chorą służbą.
Wyobraźcie sobie, że rodzinna przychodnia wysłała mnie w pewne określone miejsce, ażeby przepisać listę szczepień dziecka z angielskiej książeczki do polskiej książeczki. Tłumaczono mi, że trzeba to zrobić jak najszybciej bo kontrole, bo sanepid, bo tamto, sramto i owamto.

(więcej…)

„Dzieci powstają z myśli”

Ostatnie wydarzenie w moim życiu spowodowało, że pojawił się ten oto cytat. Do tego dorzucę jeszcze ten:

„Dzieci są do kochania”.
no i ten:
„Każdy czas jest dobry (aby mieć dziecko/dzieci), bo każdy czas jest zły”.
(wszystkie cytaty zasłyszane w radiowej trójce)
 
PS1. W ostatnim czasie ma miejsce „inwazja” maluchów. W samym Poznaniu na początku miesiąca urodziło się ok. 5.000 bąbelków.
PS2.
Na pytanie jakie zadałem znajomemu:
– Do czego są dzieci?
ten odparł:
– Do zabawy!

Nowe życie – początek czegoś nowego

bociek

Nadeszła wiosna, nadeszło nowe życie – i to w sensie dosłownym. Potomek przyszedł na świat w zeszłym tygodniu. Wszystko odbyło się bez żadnych przeszkód, a Mamusia i Dzidzia są pełni zdrowia.
Szczęście w rodzinie na dzień dzisiejszy objawia się głównie brakiem czasu na cokolwiek, ale Nowa Istota, relacje Super Julka na całą sytuację, itp, wypełniają całe nasze życie.
Szpital wbrew naszym obawom okazał się wyjątkowy – szczególnie pod względem stosunku pracowników w odniesieniu do do nas i całej sytuacji. W porównaniu do rodzenia w Anglii, widać braki w sprzęcie (np. dostęp do znieczuleń), zacofanie w chociażby sposobach rodzenia: Małżonka chyba jako pierwsza urodziła w tym szpitalu w pozycji nie leżącej co wzbudziło sensację i zainteresowanie całego szpitalnego personelu. Co dziwne na pozycję „Na Indiana” zgodę wyrazić musiał sam doktor no i musiała znaleźć się położna, która pierwszy raz w życiu podejmie się takiego porodu.

(więcej…)

WP Radio
WP Radio
OFFLINE LIVE