Margarita Polaka nie dla Wenezueli ?!?
Joomla – najpopularniejszy na świecie CMS (system zarządzania treścią)
Kilka tygodni temu dowiedziałem się, że Margarita Polaka nie jest dostępna dla wenezuelskich użytkowników. Dlaczego? – pomyślałem. Jeżeli nie będzie działać w Wenezueli to cała robota na nic. Z Wenezueli ma pochodzić dość spora liczba potencjalnych reklamodawców. Ale się nie poddałem. Przecież jakieś wyjście zawsze się znajdzie.
Z tym pytaniem udałem się do mojego admina (administrator serwera firmy Netarteria.pl). Jakiś pracownik Netarteria.pl, kilkakrotnie zwracał się do mnie z prośbą o sprawdzenie tego i tamtego – głównie z komputerów w Wenezueli. Nie było z tym najmniejszego problemu. Kiedy po raz któryś z rzędu poinformowałem, że niestety nie działa, otrzymałem wiadomość typu: proszę przesłać numer konta zwrócimy panu pieniądze.
Nie oto mi chodziło. Zapytałem o co jest nie tak? Czy ktoś blokuje dostęp? Czy to może wina tzw. DNS-ów.
No i ostatecznie dowiedziałem się, że firma zablokowała pulę adresów pochodzących z tej części globu. Powodem jest ponoć wzrastająca liczba hakerskich atakow.
Pomyślałem: Coś tutaj śmierdzi
Primo: Dlaczego nie powiedzieli mi tego na samym początku – wtedy kiedy odkryłem, że strona w Wenezueli nie działa? Secundo: Margarita Polaka działała kiedyś na tamtych terenach (przynajmniej tak wskazują statystyki). Czy ma to coś wspólnego z tym, że strona podejmuję tematykę, która pomijana jest w światowych mediach np. alternatywne wiadomości z Wenezueli?
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Odnalazłem dość ciekawą ofertę bezpłatnego serwera zagranicznego byethost. Jest to najszybszy darmowy serwer i działa w każdym zakątku świata. Można do niego przypisać polską domenę .pl co z reguły jest dość sporym utrudnieniem dla serwerów pozakrajowych. Cały panel bardzo czytelny, wbudowany klient FTP (ale ja już mam swojego FTP Commandera), baza MySQL, phpmyadmin, bardzo szybka pomoc (odpowiedzi w kilka minut 24/7), statystyki, najnowsze gotowe pakiety instalacyjne CMS – system zarządzania treścią.
Zdecydowałem, żeby pójść za ciosem i skorzystać z usług Joomla. No cóż, każdy ostatnio po to sięga. Kod HTML i CSS już znam (to się zawsze przyda – nawet i w tym przypadku), zaś sam system usprawni i przyspieszy moją pracę. Na początku trzeba się wdrożyć, ale później będzie już z górki.
PS. Z przyczyn technicznych porzuciłem polski edytor html Ager Web Edytor (używałem go od samego początku mojej przygody z kodowaniem) i przesiadłem się do mercedesa edytorów, czyli Notepada++. Różnica jest kolosalna – serdecznie polecam (w przypadku używania Joomli znajomość kodowania jest niekonieczna, aczkolwiek pomocna).
