Parnassus: Człowiek, który oszukał diabła – Terry Gilliam

Parnassus : człowiek, który oszukał diabła

Parnassus : człowiek, który oszukał diabła

 

Wielkie oczekiwanie, wielkie rozczarowanie. Tak krótko mógłbym podsumować ten film. Nie tylko piękny trailer, obsada, ale i nazwisko Terrego Gilliama spowodowało, że po długiej absencji kinowej postanowiliśmy wybrać się do kina. Ten ostatni film z całego jego dorobku który miałem okazję zobaczyć (Monty Python i Święty Graal – współreżyseria, Żywot Briana – ef. specjalne, Brazil, Przygody barona Munchausena, Fisher King, 12 małp, Nieustraszeni Bracia Grimm), ten film wypadł najgorzej.

Pierwsze pół godziny…

to budowanie akcji. Pełni napięcia, oczekiwaliśmy czegoś naprawdę niezwykłego i to do samego końca. Autor filmu nie tylko pozbawił nas złudzeń, ale i jakichkolwiek emocji (poza jednym komicznym policyjnym akcentem – rodem z Monty Pythona)

Najlepszą rolę odegrał…

jak dla mnie sam Diabeł czyli Tom Waits jako Nick. To właśnie dla niego warto zobaczyć ten film, bo rola jakby dla niego stworzona. Poza tym Johny Dipp pokazał jak zwykle swój kunszt aktorski, ale tylko na krótko.

Ogólnie, nie polecam tego filmu, no chyba, ze w niedzielne popołudnie przed telewizorem.