Laboratorium ciała – żołądek
No to już wiemy po co mamy zęby i język. Pamiętam swego czasu wspólne kolacje z hiszpańskimi znajomymi. Jedzeniem połykanym przeze mnie w 20 minut, Hiszpanie raczyli się przez kilka godzin: dokładnie żuli każdy kęs i od czasu do czasu popijali drobniutkimi łykami wina.
Dopiero teraz uświadomiłem sobie po latach, że szybkie połykanie jedzenia to nic innego jak zapychanie żołądka. Biedny żołądek – pomyślałem o latach, w których upychanie w siebie jedzenia doprowadziło czasami do zadyszki i zapychania przełyku – trudno było czasami zaczerpnąć powietrza.
Dlaczego żołądek jest tak istotny?
Żołądek to wielkie laboratorium chemiczne, gdzie pokarm ulega procesom chemicznym i przemianie. Jeżeli żołądek oswoił się z należycie przygotowanym do trawienia pokarmem, jeżeli pokarm dostatecznie został śliną przesiąknięty i przeżuty, to żołądek pracuje idealnie. W przeciwnym wypadku pokarm zaczyna fermentować i zawartość żołądka zamienia się w gnijącą i fermentującą masę. Nawet nie potrafimy sobie wyobrazić jaka w takich przypadkach powstaje kloaka w żołądku. Proces fermentacji, który jest wynikiem nienormalnego jedzenia staje się czasem chroniczny i przejawia się w symptomach znanych pod nazwą „dyspepsji”, złego trawienia i tym podobnych.
Żołądkowy horror
Substancje fermentujące pozostają w żołądku dość długo po przyjęciu pokarmu i kiedy do niego wchodzi nowy pokarm, miesza się on z resztkami poprzedniego i żołądek staje się czymś co przypomina rynsztok. Żołądek nie może wypełniać swoich funkcji, a jego powierzchnia staje się zwiędłą, miekką i cienką. Gruczoły zamykają się i cały aparat trawienia staje się starą zepsutą maszyną. W takim wypadku pokarm nie do końca strawiony dostaje się do jelit i w prosty sposób wraz z reakcją z kwasami dochodzi do zatrucia.
Na razie koniec z teorią
Powyższe posty mają nie tylko charakter teoretyczny. To również działania, które osobiście będę podejmował w celu utrzymania zdrowia, poprawy kondycji, samopoczucia. To również działania profilaktyczne mające na celu uniknięcia w przyszłości przykrych niespodzianek.
Wyniki na bieżąco uaktualniane będziecie mogli śledzić na liście „gadżetów” po lewej stronie bloga.
Założenia Mocium Panie
- dokładne żucie każdego posiłku,
- szklanka ciepłej wody z cytryną – rano i wieczorem, (zwłaszcza ta wypita nad ranem ma istotne znaczenie – oczyszcza organizm z resztek, które nagromadziły się w żołądku (przez np. złe żucie 🙂 po tym ćwiczenia gimnastyczne, które pomogą „odkleić” resztki jedzenia od ścian żołądka; przynajmniej 30 minut po szklance wody – śniadanko),
- poranne ćwiczenia między wodą a śniadaniem – (najlepsza byłaby joga, niestety Super Julek o tej porze nie śpi i z asan wychodzi NASA; w takim wypadku pozostają biegi )
- minimum 6 szklanek wody na dzień.
pomocna okazała się książka:
Jogi Rama-Czaraka „Hatha-Joga nauka jogów o zdrowiu fizycznem i o sztuce oddychania
Cykl postów w tym temacie:
Nauka o Zdrowiu