Życie

Było sobie kłamstwo – Ricky Gervais

Było sobie kłamstwo - film Gervaisa

Było sobie kłamstwo / The Invention of Lying

Mało jest filmów, które poruszają nowe, niezbadane do tej pory tematy. W dobie hollywodzkiego chłamu, patetycznej kinematografii w polskim wykonaniu oraz serialowej powszechności, trudno jest znaleźć cokolwiek ciekawego. Film wyreżyserowany przez Rickiego Gervisa jest jak przebiśnieg, który przebija się przez śnieżną pokrywę „nijakości”. Po pierwsze musimy sobie jasno powiedzieć: to nie jest komedia. Nie dajcie się nabrać na opisy w portalach filmowych. Jest to raczej dramat z elementami komedii. Ale jeżeli ktoś się jednak upiera że to komedia to jest to faktycznie śmieczny film dla kogoś kto rozumie sarkastyczny humor (film jest nim tutaj przepełniony).

(więcej…)

Siekiera symbolem choroby społecznej

Siekiera zabiła małe dziecko

Siekiera – symbol choroby społecznej. Tak postanowiłem nazwać ten post. Wszyscy z Was słyszeli o ostatnim wydarzeniu, w którym zginęła mała dziewczynka. Miała 10 lat i liczyła dni do końca wakacji, jak się okazało do końca swojego życia. Powodem śmierci była frustracja, złość i ogólne niezadowolenie młodego człowieka, który swój los powierzył państwowej instytucji jakim jest urząd pracy. 27-siedmio latek będac bez pracy 1,5 miesiąca dowiedział się nie tak dawno, że nie dostanie przysłowiowego kuronia. Postanowił zapakować do reklamówki siekierę i wybrał się do UP w celu wyładowania swojej złości. Jego celem było zabicie osoby lub osób odpowiedzialnych za jego sytuację.

(więcej…)

Alternator – komplikator, czyli krótka opowieść o tym jak nie dojechaliśmy do Amsterdamu! (2/2)

Plaża Szeląg - widok na Wartę (przed wschodem słońca)Plaża Szeląg – widok na Wartę (przed wschodem słońca)

Jesteście gotowi na dalszą jazdę? Dla tych, którzy nie wiedzą o jaką jazdę chodzi, zapraszam do przeczytania pierwszej części opowieści. Być może wielu z Was zdążyło nawet dowiedzieć się co to jest ten alternator (nie mylić z terminator).

Pozwolę sobie na osobiste wyjaśnienie tego pojęcia: alternator. W zapisie socjo – egzystencjalnym alternator mógłby oznaczać moje alter-ego, które w kontekście rajdu do Amsterdamu wystarczyłoby zmienić z alter-na-tor na alter-nie-na-tor po to żeby spełnił należycie swoją funkcję, czyli drastyczną zmianę planów. Z tym mi się to teraz kojarzy ten alternator. Ale przejdźmy do sedna.

A więc kontynuujemy jazdę do Amsterdamu. Przejechaliśmy już granicę PL-DE i zmierzamy do Hanoveru bo tam nakarmimy Charlsa zimniuteńkim LPG.

Po naszym małym incydencie opisanym w pierwszym odcinku, postanowiliśmy zaczynać podróż od nowa. Zapominamy o maleńkim defekcie, który jak za sprawą czarodziejskiej różdżki sam się naprawił. Zaczynamy trasę od nowa – w tym miejscu startujemy od zerowego kilometra. Myślimy pozytywnie, ewentualne niedogodności bierzemy jako ryzyko wpisane w nasze życie.

(więcej…)

Pleaze – assistanze me, czyli krótka opowieść o tym jak nie dojechaliśmy do Amsterdamu! (1/2)

Nadleśnictwo Babki - pole i las

Nadleśnictwo Babki

Jest sobota, krótko przed piątą po południu. Siedzimy sobie na Plaży na Szelągu. Jakby ktoś nie wiedział to jest to działająca od tego sezonu plaża miejska w Poznaniu. Nigdy tutaj nie przychodziliśmy, bo zawsze obawialiśmy się tłumów. Z czystego lenistwa i braku jakichkolwiek alternatyw wybraliśmy tą opcję. No i okazało się że mieliśmy prawie całą plażę dla siebie. Dodać należy, że wczorajsza sobota była najcieplejszym dniem w całym Anno Domini 2015. Temperatura co prawda nie przekroczyła czterdziestki, ale rtęciowy słupek niemalże muskał ją po stópkach.

Wczorajszy dzień potwierdza następującą tezę: nigdy nie wiesz jak Twój dzień się zakończy! To tak samo jak człowiek przez całe życie mówi, że nie będzie pracował w pewnych miejscach i zawodach – a i tak się sprawdzi (w moim przypadku to: restauracja, call center i produkcja).

Cel ogólny wakacji – Amsterdam – nie osiągnięty!

(więcej…)

Udusiłem żonę!

W rolach głównych mąż (M), dyspozytor (D) i żona (Ż)

M: – Dzień Dobry!
D: – Dzień Dobry!
M: – Proszę pani, poproszę pogotowie, szybko! naa (…) Zakupową 4.
D: – A pan gdzie jest?
M: – Udusiłem żonę (…) leży w garażu.
D: – Zakupowa 4?
M: – Udusiłem ją! Ja ją udusiłem.
D: – Pana nazwisko poproszę,
M: – Jakubczyk! Zdzisław błagam.
D: – A pan gdzie jest teraz?
Ż: bum, brum, trakata
M: – Aaaaa ty kurwo oszukuje mnie! Przepra….
D: – Gdzie pan teraz jest?
M: – ……….szam! Nigdzie! Wstała suka! Przepraszam.

Jeżeli nie potraficie sobie tego wyobraźić to poniżej możecie usłyszeć oryginał.

Pobudka wstawać!

budzik

Dzisiaj rano Dżuliano obudził mnie takim oto zdaniem:

– My Love! Tata Andrew! Despertarse!

Legenda:
„My Love” – to wpływ Mane, bo tak się do mnie zwraca
„Andrew” bo polski odpowiednik jest trudniejszy w wymowie.
a „Despertarse” to nic innego jak: obudź się.

Ciekawy przypadek Benjamina Buttona – David Fincher

Ciekawy Przypadek Benjamina Buttona

Ciekawy Przypadek Benjamina Buttona / The Curious Case of Benjamin Button

Muszę mieć naprawdę dobry dzień, aby spędzić na oglądaniu filmu tyle czasu. Kto oglądał ten wie. Kto ma zamiar, musi się przygotować na prawie trzygodzinny seans. Czy warto zapytacie? Jak dla mnie warto, biorąc pod uwagę melodramatyczny charakter filmu, ciekawy wątek fantasy no i na dokładkę czasy w jakich dzieje się akcja, czyli głównie początek XX wieku.
Ciekawa gra Brata z Urzędu Skarbowego czyli Pitta, za którym nie za bardzo przepadam no i pełna wdzięku jak zwykle Cate Blanchett.

(więcej…)

Dla wszystkich mięsożerców

funny-I-love-animals-meat

Mięso stanowi bardzo ważny składnik diety całej mojej rodziny. Jak wiemy, mięso (zwłaszcza drób) dostarcza nam bardzo ważne w życiu każdego człowieka białko. Ale nie jest to główny czynnik, dla którego tak często występuje w naszej diecie. Jak dla mnie nie jest to również smak – z tego tytułu, że jestem wszystkożerny nie przywiązuję zbytnio wagi do smaku. Jem po to ażeby żyć – nie żyję po to aby jeść. To dlaczego właściwie mięso występuje w moim życiu zapytacie?
Ano z przyzwyczajenia chyba. Od dawien dawna, z dziada pradziada mięso było i jest spożywane w mojej rodzinie i tak głęboko zakorzeniło się w naszej kulturze, w naszym życiu że chyba trudno byłoby znaleźć jego substytuty.

(więcej…)

Życie wg. Michaela Jacksona

Michael Jackson

Michael Jackson – żródło: http://www.topnews.in

Za każdym razem kiedy umiera ktoś bardzo sławny, coś dziwnego (ni to dobrego, ni to złego) dzieje się w kosmosie. Odczuwamy to również tutaj na ziemi no bo chociażby wszystkie media o tym trąbią. I w przypaku Michaela nie było inaczej. Wędrując od stacji do stacji można usłyszeć jego piosenki.
Jak powiedział mój bardzo dobry znajomy, śmierć kogoś słynnego – mającego jakiś wpływ na świat, nie jest osamotniona (zabiera ze sobą 2 inne). Tym razem do Jacksona dołączył Aniołek Charliego Farrah Fawcett oraz David Carradine znany chociażby z Kill Billa.

(więcej…)

Poznajmy siebie dokładniej

Znak Ying-Yang

Znak Ying-Yang

Pora na rachunek sumienia. Nie bójmy się sięgnąć po kartkę papieru i długopis. Naszkicujmy wszystko to, co związane jest z naszą osobą: nasze bolączki, życiowe fakty, zmartwienia, itp.
Moim, życiowym celem na dzień dzisiejszy jest poprawa zdrowia, samopoczucia, warunków życia. To nie tylko dobre postanowienie poprawy. To cała moja energia, skoncentrowana na jednym – zdrowszym życiu.

Może na początek przedstawię własną sytuację życiową:

(więcej…)

WP Radio
WP Radio
OFFLINE LIVE